Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rebel
dawniej : Maxiu14 Ponad podziałami
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 1753
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nidzica Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:23, 12 Lut 2008 |
|
|
Ona nie przespała się z Lukiem na złość Ryanowi przecież. Zrobili to jak Marissa i Luke byli razem przecież. Poza tym nie widziałaś jeszcze całego serialu, z Marissą będzie się jeszcze działo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Coop&Ryan
Rządzi na salonach
Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:47, 07 Lip 2008 |
|
|
Hmmm. nie wiem czy ja jestem jakas chora ale caly dzisiejszy odc.(ost. 3 sezonu) przeryczałam jak bóbr. Pomimo,że śmierć Marissy widziałam już chyba z 200 razy to wciąż nie mogę się z nią pogodzić... :cry: Tak mi teraz smutno i do tego jeszcze Ryan tak płakał :cry: A ja płakałam na kazdej scenie z Marissą... :cry:
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Coop&Ryan dnia Pon 18:06, 07 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaczorek
KitKat u Tiffany'ego Forumowy VIP
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 1211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:30, 07 Lip 2008 |
|
|
to smutne. ja tej sceny nie widziałam, nie płakałam i nie widziałam jak płacze ryan.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
matybunia
Graniczy z obsesją
Dołączył: 11 Kwi 2007
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 21:32, 07 Lip 2008 |
|
|
Ojej. To dopiero jest smutne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rebel
dawniej : Maxiu14 Ponad podziałami
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 1753
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nidzica Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:48, 07 Lip 2008 |
|
|
Ryan był pomiędzy płaczem a załamaniem i "Nie..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
matybunia
Graniczy z obsesją
Dołączył: 11 Kwi 2007
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 21:50, 07 Lip 2008 |
|
|
Ojeeeej;(;(;(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Coop&Ryan
Rządzi na salonach
Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:10, 07 Lip 2008 |
|
|
Niewiem czemu, ale muszę pooglądać jeszcze powtórkę, po prostu chcę widzieć Coop jak najdłużej... jakoś tak pusto jest gdy jej nie ma :cry: Dla mnie ten serial bez niej to juz nie The O.C.... :cry:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
matybunia
Graniczy z obsesją
Dołączył: 11 Kwi 2007
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 22:12, 07 Lip 2008 |
|
|
ojejejejej;(;(;(;(;(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaczorek
KitKat u Tiffany'ego Forumowy VIP
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 1211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 22:29, 07 Lip 2008 |
|
|
tak. widzę,że lubisz napawać się widokiem ginącej marissy. żałuję,że tego nie widziałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Coop&Ryan
Rządzi na salonach
Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:33, 07 Lip 2008 |
|
|
A ja się tak teraz zastanawiałam przez kogo Marissa zginęła...i wiecie do jakiego wniosku doszłam??Chyba jestem trochę dziwna, ale...Najpierw pomyślałam o Volchocku, ale Marissa Volchocka poznała przez Johny'ego, jego poznała przez to, że poszła do publicznej szkoły bo wyrzucili ją z Harbour, a do wyrzucenia przyczyniła się Taylor...Idąc głębiej doszłam do Ryana, przez którego wszystko się zaczęło :-)doszłam jednak do wniosku, że przecież on ją uratował w Tijuanie...No więc pozostaje Taylor :-) Tylko mnie nie skarćcie za ten post...to taka TYLKO moja refleksja na ten temat... :-)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
matybunia
Graniczy z obsesją
Dołączył: 11 Kwi 2007
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 22:36, 07 Lip 2008 |
|
|
Ja myślę że to wina Julie. W końcu ją urodziła! A Jimmy zapłodnił Julie. Zatem wina leży po obu stronach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Coop&Ryan
Rządzi na salonach
Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:45, 07 Lip 2008 |
|
|
No tak, wiedziałam, że coś ze mną nie tak... :-D
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Coop&Ryan dnia Pon 22:46, 07 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaczorek
KitKat u Tiffany'ego Forumowy VIP
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 1211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 22:53, 07 Lip 2008 |
|
|
o nie. wszystkiemu winni są rodzice ryana i jego dziadkowie. a jak właściwe to ktoś kto nas stworzył . a tak na serio to myślę,że jak już to wina scenarzystów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Coop&Ryan
Rządzi na salonach
Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:01, 07 Lip 2008 |
|
|
No wiem...ci scenarzyści... :x Chciałam poruszyć jakiś nowy temat, a nie miałam pomysłu - nie wyszło... :-)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rebel
dawniej : Maxiu14 Ponad podziałami
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 1753
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nidzica Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:34, 08 Lip 2008 |
|
|
Też w pewnym momencie myślałem o Taylor, ale uważam że to wina Treya. W końcu on chciał zgwałcić Marissę i od tego się zaczęło. Gdyby nie on nie doszłoby do tego nieszczęśliwego zwrotu wydarzeń. Ryan poszedł do Treya w zemście, a gdy brat go pobił Marissa postrzeliła Treya w obronie Ryana. Myślicie, że nie obroniłaby go w ten sposób, gdyby go nie kochała?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Coop&Ryan
Rządzi na salonach
Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:40, 08 Lip 2008 |
|
|
No tak, nie pomyślałam o tym wcześniej... jak już coś to wina Trey'a, a ja myślałam ze Taylor :?
Oglądałam dziś powtórkę no i nie płakałam tak jak wczoraj cały czas, tylko małą łezkę uroniłam na koniec, ale żałuję że oglądałam, bo popsułam sobie humor, dalej jest mi smutno :cry:
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Coop&Ryan dnia Wto 12:31, 08 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
aleksaa
Forumowy VIP
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 17:14, 08 Lip 2008 |
|
|
Śmierć Marissy wyszła tylko na dobre...zresztą to w końcu winni są scenarzyści a nie wymyślacie mi tu Taylor czy jej rodziców...czy jak ginie w wypadku czyjeś dziecko to od razu zwalacie winę na rodziców? chyba nie...to tylko nieszczęśliwy wypadek...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rebel
dawniej : Maxiu14 Ponad podziałami
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 1753
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nidzica Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:32, 08 Lip 2008 |
|
|
Kaczorek chciała pokazać że jest fajna i napisała to o rodzicach xD Czy ja wiem czy śmierć Marissy wyszła na dobre? Serial upadł...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
matybunia
Graniczy z obsesją
Dołączył: 11 Kwi 2007
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 17:42, 08 Lip 2008 |
|
|
Oj Maxiu,to były tylko ironiczne żarty...bo nie ma to jak zastanawiać się czyją winą była śmierć Marissy;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aleksaa
Forumowy VIP
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 17:50, 08 Lip 2008 |
|
|
Ja osobiście się cieszę, że obejrzałam choć 1 fajny sezon z Ryanem i Taylor niż 10 z Marissą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Coop&Ryan
Rządzi na salonach
Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:05, 08 Lip 2008 |
|
|
A 1 odc. 4 sezonu był taki smutny... :cry: Szczególnie jak Ryan wyrzucił zdjęcia z Marissą, widać że bardzo ją kochał i strasznie się obwinia za jej śmierć, biedaczek... :cry:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rebel
dawniej : Maxiu14 Ponad podziałami
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 1753
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nidzica Płeć:
|
Wysłany: Śro 2:15, 09 Lip 2008 |
|
|
No... Jak oglądałem to pierwszy raz z dwoma kumpelami (w tym jedną która wcześniej nie oglądała ani jednego odcinka i musieliśmy jej wszystko tłumaczyć ) to byłem za to na niego wściekły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Coop&Ryan
Rządzi na salonach
Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:28, 09 Lip 2008 |
|
|
JA też miałam takie uczucie jakby wściekłości, ale z drugiej strony to bardzo mi go żal było. Mnie bardziej zdenerwowało to, że nie przyszedł na pogrzeb... :cry:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rebel
dawniej : Maxiu14 Ponad podziałami
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 1753
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nidzica Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:45, 09 Lip 2008 |
|
|
Ale w końcu przyszedł na jej grób, a to złagodziło moją złość
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|