Benjamin McKenzie zamieszany w politykę

Rebel

Ben McKenzie, gwiazda serialu "Życie na fali" i filmu "Junebug" pojechał do Austin i Georgetown w imieniu demokratycznego kandydata na prezydenta, senatora Baracka Obama.

- Poznałem go w Los Angeles ostatniej jesieni - mówi McKenzie rozmawiając z reporterem przez telefon. - Przyszedł na spotkanie z młodymi ludźmi w Hollywood by nakłaniać do głosowania i wydał się wyjątkowy.

To nie pierwsze zetknięcie się aktora z polityką. McKenzie (który wychował się jako Ben Schenkan - wiedzieliście o tym?) wypowiadał się w 2004 roku na Demokratycznej Konwencji w Bostonie, na tej na której zaistniał Obama. Wtedy Benjamin nie poznał senatora.

Podróżował z aktorką Kerry Washigton (znanej z filmów "Ray" i "Fantastyczna czwórka"). Jeździli po różnych miejscowościach i odwiedzali koledże (przepraszam za spolszczenie Wesoly

).

- Pierwszy raz "pracuję" dla senatora Obama - mówi Ben. - Ma w sobie wiele energii. Myślę, że ludzie go popierają, zwłaszcza młodzi.

Przy okazji, McKenzie zagrał w nowym filmie Ala Pacino "88 minut" który wchodzi do kin w kwietniu. Jak większość aktorów kariera Bena załamała się przez trzymiesięczny strajk scenarzystów.

- Co dalej? To trochę niejasne, ale zajmiemy się różnymi rzeczami. - kończy tajemniczo.

* * *

Artykuł pochodzi z początku marca, ale można się dowiedzieć z niego kilku ciekawostek. Proszę nie kopiować bez mojej zgody, wszelkie błędy w tłumaczeniu spadają na moje barki Wesoly

aleksaa

"88 minut" to ja już jakiś rok temu oglądałam

A Ben już jakoś w szkole nawet coś tam robił z polityką, chyba pracował w sztabie wyborczym czy cos podobnego Mruga

Rebel

Nie wiedziałem że Ben ma na nazwisko Schenkan - prawie jak Shere-khan Jezyk